Hej kruszynki :*
Ogółem dzień udany nie przekroczyłam bilansu 495/500 ZALICZONY
Nawet nie wiedziałam , że mecz mnie tak wciągnie haha. Te emocje jak przeciwna drużyna prawie strzela gola albo jak nasza strzeliła :) Wygraliśmy 1:0 i tak mi się spodobało , że za tydzień też ide ogl mecz :)
Na jutro już postaram się zrobić grafik co będę jeść , bo tak bez planowania to łatwo o przekroczenie kcal . Planuje na obiad zetrzeć jabłko i marchewkę .Bardzo dobre jest polecam i mało kcal :)
Jejciu nie wiem co jeszcze mogę napisać ..
Idę przejrzeć wasze wpisy . Trzymajcie się chudo <3
Fajnie, że coś takiego dla siebie znalazłaś, dobrze jest mieć taką odskocznię. Bilans super i powodzenia w realizacji planu :)
OdpowiedzUsuńBilans super! :3
OdpowiedzUsuńNo i te zdjęcia są bardzo motywujące! Co do meczu, to super, że jest coś co Cię tak wciąga. Ja tak mam z modeliną. No wiem, że jak ja chodzę na mecze, to najpierw.. nie bo nudy, a kilka minut później "No daje! Dalej! Dalej!". Też tak masz? :3
Trzymaj się cieplutko. :*
Haha dokładnie tak samo . Wog to poszłam tylko tak o , a potem z emocji to wysiedziec nie mogłam :)
UsuńŚwietny bilans i dobry pomysł z tymi planami, będziesz bardziej zorganizowana! Fajnie, że tak mecz Cię wciągnął ;). Trzymaj się <3
OdpowiedzUsuńPiękny bilans, również trzymaj się chudziutko. <3
OdpowiedzUsuń