niedziela, 16 marca 2014

Hej

Hej , przepraszam , że nic tu nie pisałam ale nie miałam jak. Tą notkę też już piszę 2 raz bo mam coś z netem i nie da się połączyć a jak już łączy to na chwile , ale od poniedziałku ma już wszystko działać tak jak powinno , więc będę dodawać notki codziennie .
Cały tydzień jadłam na granicy 500 kcal albo trochę przekraczałam .Musiałam jeść codziennie po szkole obiad bo moja mama miała nocki więc była w domu , a u niej nie ma czegoś takiego że nie jem obiadu ..Od poniedziałku ma 2 zmianę wiec z jedzeniem nie będzie problemu .
Jutro już napiszę normalnie z bilansem i wog ;)
Dzisiaj jest straszna pogoda ciągle pada i jest szaro , nienawidzę takiej pogody . Chciałabym sobie teraz wyjść na spacer z N (zawsze to spalanie jakiś kcal ) ale jest tak zimno i ponuro , że dzisiaj  pewnie cały dzień w łóżku .
Trzymajcie się chudo kochane :*


1 komentarz:

  1. Ah ten internet zawsze psikusy robi ;). No i dobrze, że trzymałaś limit 500 kcal oby tak dalej! Czekam aż będziesz pisała codziennie :). Trzymaj się chudo kruszynko ;*.

    OdpowiedzUsuń